W emocjonującym spotkaniu pierwszej rundy dwumeczu eliminacji Ligi Konferencji Europy, FC Twente pokonało szwedzki Hammarby 1-0 na własnym terenie. Jedynego gola zdobył Sem Steijn na początku drugiej połowy, ale spotkanie było pełne okazji po obu stronach.
Niestety, po zakończeniu meczu na stadionie De Grolsch Veste w Enschede doszło do niepokojących starć między kibicami obu drużyn. Pseudokibice FC Twente zaatakowali fanów gości, którzy mieli do dyspozycji 200 biletów na trybuny, przeznaczonych dla sponsorów i krewnych piłkarzy szwedzkiego klubu. Sytuacja wymknęła się spod kontroli, a jeden z uczestników burdy spadł z trybun, zostając rannym.
Dyrektor FC Twente, Paul van der Kraan, potępił te wydarzenia i stwierdził, że bilety, które miały trafić do sponsorów i krewnych gości, być może nie zostały wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem.
Kontrowersyjne starcia kibiców po meczu przyćmiły sportowy sukces FC Twente i utwierdziły opinię o problemach związanych z przemocą na stadionach. Mimo tego, klub wkrótce zmierzy się w rewanżowym spotkaniu w Sztokholmie.
W innym meczu Ligi Konferencji Europy, Lech Poznań pod wodzą holenderskiego trenera Johna van den Broma, zyskał przewagę po zwycięstwie 3-1 nad Żalgirisem Kowno. Dino Hotic, Antonio Milic i Radosław Murawski zdobyli bramki dla klubu ze stolicy Wielkopolski.