Chociaż słynny niemiecki festiwal piwa prawdopodobnie spowoduje wzrost zakażeń Covid-19, to zdaniem ekspertów zdrowia będzie to o wiele mniej poważne niż podczas szczytu pandemii.

To będzie drugi Oktoberfest od czasu pandemii – po dwóch latach zamknięcia w 2020 i 2021 roku, decyzja o ponownym otwarciu nie obyła się  bez krytyki.

W tym roku wirusolodzy są znacznie spokojniejsi co do perspektywy odbycia największego w Europie festiwalu ludowego, nawet gdy zakażenia Covid ponownie wzrastają.

Oktoberfest, trwający od 16 września do 3 października, przyciągać będzie około sześciu milionów gości z całego świata. W poprzednich latach był on miejscem występowania infekcji układu oddechowego, a nawet w okresie przedpandemicznym tzw. “Wiesn flu” – nazwane od lokalnej nazwy Oktoberfestu – zawsze szerzyło się podczas i po wydarzeniu.

W tym roku liczba chorób układu oddechowego prawdopodobnie wzrośnie po tym, jak miliony gości zgromadzą  się w zatłoczonych namiotach z piwem – przewidują  eksperci ds. zdrowia.

Jednak Christoph Spinner, szef chorób zakaźnych w Klinice Uniwersytetu Technicznego w Monachium, uważa, że Covid jest prawdopodobnie równie niebezpieczny jak inne wirusy sezonowe.

“Nie widzę potrzeby wyróżniania jeszcze Sars-CoV-2” – powiedział DPA.

Jednak Clemens Wendtner, szef oddziału chorób zakaźnych w München Klinik Schwabing, uważa, że w trakcie tego wydarzenia może dojść do wzrostu zakażeń – ogólnokrajowy wskaźnik zakażeń może wzrosnąć o 100 000 zarażonych osób.