W czerwcu inflacja w strefie euro wyniosła 5,5%. Jednak w Belgii było to zaledwie 1,6%, co oznacza, że tylko w jednym kraju strefy euro inflacja była jeszcze niższa – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.
Czerwcowa inflacja w strefie euro była o 0,6 punktu procentowego niższa niż w maju, kiedy wyniosła 6,1%. W porównaniu do października 2022 r., kiedy inflacja w strefie euro sięgnęła 10,6%, obecnie mamy do czynienia z wyraźnym spadkiem.
Obecnie to głównie wzrost cen żywności wpływa na wysokość inflacji w strefie euro. W czerwcu za jedzenie oraz napoje, w tym alkoholowe, płacono średnio o 11,7% więcej niż rok wcześniej.
Jeśli chodzi o energię, ceny były niższe niż rok wcześniej. W czerwcu 2023 r. energia kosztowała w strefie euro średnio o 5,6% mniej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Wzrost cen prądu, gazu i paliw był głównym czynnikiem napędzającym inflację w 2022 r.
W Belgii inflacja obliczana przez Eurostat wyniosła w czerwcu jedynie 1,6%. To niższy wskaźnik niż w maju, kiedy inflacja w tym kraju wyniosła 2,7%, oraz niższy niż w kwietniu (3,3%). W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku, inflacja w Belgii spadła z 10,5% do obecnych 1,6%.
Belgijski Urząd Statystyczny Statbel korzysta z nieco innej metody obliczania inflacji. Według Statbel, inflacja w Belgii w czerwcu wyniosła 4,2% i była najniższa od listopada 2021 r.
Najwyższy poziom inflacji w strefie euro odnotowano na Słowacji, gdzie wyniósł on 11,3% w czerwcu. W Estonii było to 9%, w Chorwacji 8,3%, a na Litwie 8,2%.
Najniższą inflację w strefie euro odnotowano w Luksemburgu, gdzie w czerwcu średni poziom cen był jedynie o 1% wyższy niż rok wcześniej. Hiszpania i Belgia miały drugą najniższą inflację (1,6%), a w Grecji wyniosła ona 2,7%.
W Holandii inflacja w szóstym miesiącu 2023 r. wyniosła 6,4% w skali roku. W porównaniu do tego, tempo wzrostu cen w Belgii było czterokrotnie niższe.