Według analizy przeprowadzonej przez serwis porównawczy Independent, opartej na danych zgromadzonych przez organ Rijkswaterstaat i policję, Lejda okazała się najmniej bezpiecznym miastem dla rowerzystów w całej Holandii.

Rocznie przypada tam około 23,2 wypadków rowerowych na 10 tys. mieszkańców, co stanowi znacznie wyższy wskaźnik w porównaniu do średniej krajowej wynoszącej 8,5 wypadków na 10 tys. mieszkańców.

W roku 2021 policja i Rijkswaterstaat odebrały 15 tys. zgłoszeń dotyczących wypadków z udziałem rowerów i rowerów elektrycznych w całej Holandii, co przekłada się na średnio 8,5 zgłoszeń na 10 tys. mieszkańców. Około 15% tych wypadków dotyczyło rowerów elektrycznych.

Jednakże warto zaznaczyć, że istnieją znaczące różnice między regionami. Najwięcej zgłoszeń o wypadkach pochodzi z prowincji Holandia Południowa – 4500, co stanowi około 30% wszystkich zgłoszeń i oznacza 12,1 wypadków na 10 tys. mieszkańców. Holandia Północna, sąsiadująca z nią, również ma relatywnie wysoki wskaźnik wypadków rowerowych wynoszący 9,9 na 10 tys. mieszkańców. Wszystkie 10 miast z największą liczbą wypadków rowerowych i rowerów elektrycznych znajduje się w tych dwóch prowincjach.

Menno Dijcks z Independent zwraca także uwagę na czynnik gęstości zaludnienia oraz wzmożonego ruchu w Rotterdamie i Hadze, które są dużymi miastami rowerowymi prowincji Holandia Południowa.