Holandia dąży do opracowania pakietu środków wsparcia dla swoich najbiedniejszych mieszkańców, mimo ograniczeń budżetowych – informuje Mark Rutte, premier kraju.

Rząd Holandii nie zamierza pozostawić najuboższych bez pomocy. Mimo że budżet krajowy nie zapewnia zbyt wiele miejsca na dodatkowe wydatki, Mark Rutte ogłosił, że rząd zamierza podjąć kroki w celu wsparcia najmniej zamożnych obywateli.

Przewidywania Holenderskiego Biura Analiz Polityki Gospodarczej (CPB) sugerują, że sytuacja ekonomiczna kraju może pogorszyć się, a blisko 6% populacji może żyć w ubóstwie już w przyszłym roku. Wskazuje to na konieczność działań rządu w celu zapobieżenia tej tendencji. W przyszłych latach zakup jedzenia może stać się wyzwaniem dla wielu ludzi, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie środki.

Podczas pierwszej konferencji po okresie wakacyjnym Rutte nie ujawnił źródeł finansowania planowanego pakietu wsparcia, który może wiązać się z kosztami w miliardach euro.

Nadchodzący rok przyniesie znaczny spadek siły nabywczej dla wielu gospodarstw domowych, a to głównie w związku z wygaśnięciem wielu pakietów wsparcia od 1 stycznia.

CPB dołączyło do Komisji Minimum Socjalnego, powołanej przez rząd w celu zbadania progu zapewniającego godne życie. W czerwcu Komisja już zaleciła podwyższenie pomocy społecznej i płacy minimalnej, aby każdy obywatel mógł zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Szacuje się, że osiągnięcie tego celu mogłoby wymagać pakietu o wartości około 6 miliardów euro.